środa, 17 października 2012

Teleportacja

Podobno koty mogą posiąść magiczne umiejętności różnego typu. Chociażby takie mruczenie, które wydobywa się z wnętrza kota, mimo, że w kocie nie ma żadnego motoru. Jednak takie mruczenie, przy innych kocich magicznych sztuczkach, to mały pikuś. Bardzo przepraszam, Pan Pikuś. Śmiem podejrzewać, że niektóre koty nabyły umiejętność teleportacji.
Kiedy Puma była jeszcze młodą kotką, zamknęłam ją w pokoju. Gdy wróciłam, kociska nigdzie nie było. Ponieważ po powrocie zastałam drzwi zamknięte, nie wchodziło raczej w grę ich otwarcie przez Pumiaczka, gdyż nigdy za sobą nie zamykała, mimo, że miała ogon. Przeszukałam cały pokój, szafki, łóżko, dokładnie obejrzałam okna. Koteczka nie znalazłam. Wtedy popatrzyłam w górę. I co zobaczyłam pod sufitem?

Darmowy hosting zdjęć Darmowy hosting zdjęć

Pumiaczek uwił sobie gniazdo w kwiatku i był z siebie bardzo dumny. Potem przez jakiś czas w tym kwiatku spała, niestety ze szkodą dla tego drugiego. W końcu z zielistki zostały smętne resztki, więc trzeba było kwietnik zlikwidować.
Można powiedzieć, że to nie była przecież teleportacja, tylko zwyczajny kamuflaż. Jednak inne fakty świadczą o tym, iż Puma posiadła umiejętność teleportacji. Pewnego razu kocina nie wróciła do domu z wieczornego obchodu okolicznych ogródów. Ponieważ wcześniej jej się to nie zdarzało bardzo sie zmartwiłam. Całą noc wołałam, szukałam i nic. Bałam się, że coś złego mogło się jej przytrafić. Rano musiałam iść do pracy, więc stwierdziłam, że zaraz po powrocie będę kontynowała poszukiwania. Otworzyłam szafę, żeby wyjąć płaszcz i co ukazało się moim oczom? Zaspana ziewająca Puma. Kolejnym faktem jest przenikanie przez materiał, na dodatek wodoodporny. Pewnego razu zapakowałam Pumę do torby podróżnej celem zawiezienia do weterynarza. Ponieważ nie było wtedy kontenerków, używałam do tego celu torby lub plecaka. A więc zapakowałam Pumę, zasunęłam zamek i na chwilę wyszłam z pokoju. Po powrocie wzięłam torbę do ręki, lecz wydała mi się dziwnie lekka. Otworzyłam zamek, a w środku brak kota. No i jak tu nie wierzyć w magiczne zdolności naszych kocuraków?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz