Przedstawiam nowego domownika, tym razem to nie kot ;)
Oto Bazylia
Bazylia została kupiona na giełdzie, córka chciała ocalić jakiegoś królika przed zjedzeniem.
Jest królikiem hodowlanym, więc możliwe, że w przyszłości dorówna gabarytami kocurakom.
Jednak na razie jest malutka.