Pako Waleczny dziś złożył broń i powędrował do Krainy Wiecznych Łowów.
Mam nadzieję, że będzie tam na mnie czekał, razem z innymi kotami.
Bo przecież "żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty"...
piątek, 31 maja 2013
niedziela, 19 maja 2013
Zapobiegliwy kotek
O, zostawili w tym kubku chyba coś dobrego.
Koniecznie muszę spróbować.
No całkiem całkiem, nawet może być.
Trochę dziwne w smaku i ciągnące, ale podobno zdrowe.
Nie wiem co to siemię lniane, ale Duża twierdzi, że dobrze na jelita robi. Ja też mam jelita, więc sobie zapodam na wszelki wypadek, żebym nie musiał po wetach się włóczyć na starość.
sobota, 11 maja 2013
Gremlin
Okazało się, że mam w domu gremlina.
O, takiego:
Gremlin jest wielki i kudłaty.
Ma pękaty owłosiony brzuchol i każe się po tym brzucholu czochrać.
No i, jak to Gremlin, nie znosi sprzeciwu; gdy zaanektuje czyjeś kolana, to koniec.
Najgorzej, że mój gremlin lubi wodę, a ta jest raczej niewskazane przy tych stworach. Oby tylko nie zaczął pączkować...
O, takiego:
Gremlin jest wielki i kudłaty.
Ma pękaty owłosiony brzuchol i każe się po tym brzucholu czochrać.
No i, jak to Gremlin, nie znosi sprzeciwu; gdy zaanektuje czyjeś kolana, to koniec.
Najgorzej, że mój gremlin lubi wodę, a ta jest raczej niewskazane przy tych stworach. Oby tylko nie zaczął pączkować...
Subskrybuj:
Posty (Atom)